sobota, 21 marca 2015

Światowy Dzień Lasu :)

Tak, to dzisiaj las ma swoje święto.
Dla mnie powinien mieć codziennie.
Zasługuje na to jak nikt inny.
Las to magia.
Magia kształtów, zapachów, dźwięków, cieni i form...
Miejsce, w którym najmocniej czuję, że żyję.
Pełną piersią, swobodnym oddechem i spokojną głową.
Od dawna nazywam się Dzieckiem Lasu :)
Miałam kilka lat, gdy Tato zabrał mnie tam po raz pierwszy i ... przepadłam. Na zawsze.
To nieuleczalna miłość, na szczęście :)


Las jest lekarstwem na wszystko. Na pośpiech. Brak uwagi. Niezrozumienie. Samotność. Nadmiar bodźców.
Las leczy.
Przytul się do drzewa a poczujesz spokój.
Przykucnij i przyjrzyj się poszyciu a poczujesz wdzięczność, że możesz uczestniczyć w pięknym misterium.
Po prostu pójdź przed siebie a on poprowadzi się sam.
Czujesz?

Nie byłam dziś w lesie, niestety :(
Nadrobię to jutro.
Jutro będzie piękny dzień :)


Zdjęcia zrobiłam kilka dni temu, w miejscu szczególnie  mi bliskim, w miejscu gdzie czuję się "na miejscu" :)



Nasz nadworny śpiewak :)

Lecą...
Słońce zachodzi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz